Nadal trwają poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy utonęli wczoraj w nocy na jeziorze Chomiąskim. Wodowana jest teraz łódka ze specjalistycznym sonarem.

Do zdarzenia doszło wczoraj, 21 lipca 2019 roku około godziny 23:20. Wówczas oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie otrzymał zgłoszenie o wypadku nad jeziorem Chomiąskim.

Około godziny 23:20 otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że cztery osoby wypłynęły rowerem wodnym na jezioro Chomiąskie. W pewnym momencie rower zaczął tonąć. Dwie osoby, kobieta i mężczyzna dopłynęli o własnych siłach do brzegu. Pozostałe dwie osoby, dwóch mężczyzn, zatonęło razem z rowerem. Na chwilę obecną poszukujemy mężczyzn, którzy utonęli.

kpt. mgr inż. Mirosław Wrzesiński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie.

Na miejscu pracuje 6 zastępów straży pożarnej, policja oraz 3 łódki. Strażakom w odnalezieniu zaginionych ma pomóc specjalistyczny sonar, który został sprowadzony ze szkoły podoficerskiej z Bydgoszczy.

Przekazuję informację na godzinę 13:30. Trzech mężczyzn i kobieta wypłynęli na jezioro Chomiąskie rowerem wodnym. Trudno nam na razie powiedzieć co się stało , czy rower zatonął czy doszło do wywrotki. W każdym razie wszyscy znaleźli się w wodzie. Kobieta lat 23 i mężczyzna lat 19 dopłynęli o własnych siłach do brzegu. Mężczyźni lat 32 i 22 są poszukiwani. Strażacy wodują specjalistyczny sprzęt i będą przeszukiwać całe jezioro. Takie działania prowadzone były od razu po otrzymaniu zgłoszeniu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że rower wodny z ośrodka zabrali samowolnie i chcieli nim przepłynąć do drugiego ośrodka.

Zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego, podinsp. Krzysztof Jaźwiński

Kobieta i mężczyzna zostali przebadani  przez lekarza. Nie odnieśli poważnych obrażeń, są w szoku. Zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy. W domku, który wynajmowali policjanci znaleźli środki odurzające.