Imieniny: Marzeny, Marii, Klaudiusza

INFO

Urząd Miasta w Żninie przeprowadzał konsultacje społeczne z mieszkańcami gminy i osobami handlującymi na żnińskim targowisku w sprawie przeniesienia targu z Placu Zamkowego na ulicę Ułańską. Kusi 1 000 000zł dofinansowania.

 

fot. archiwum własne

Perspektywa przeniesienia żnińskiego targowiska na ulicę Ułańską w stolicy Pałuk pojawiła się już ponad 20 lat temu. To wtedy ówczesne władze i Rada Miejska dokonywała zmian w miejscowym planie zagospodarowania oraz wykonywała badania podłoża, by sprawdzić, czy można akurat na ulicy Ułańskiej dokonywać jakichkolwiek zabudowań. Temat przeniesienia targu pojawił się w tym miesiącu, a do dokonywania zmian kuszą unijne pieniądze. Na nowe targowisko gmina Żnin może otrzymać dofinansowanie w wysokości do 1 000 000zł ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Aby Gmina Żnin uzyskała dofinansowanie 50 procent powierzchni targowiska powinna być zadaszona, 30 procent powierzchni handlowej targowiska ma być przeznaczona dla rolników, a koszty wyposażenia targowiska w instalacje odnawialnych źródeł energii nie przekroczą 30 proc. kosztów. Bardzo istotnym warunkiem otrzymania pieniędzy z Unii jest nowe miejsce placu targowego.

Głosy mieszkańców i handlowców z targowiska

Aby poznać zdanie kupujących na targu oraz handlowców Urząd Miasta przeprowadził trzy ankiety. Pierwszą 18 listopada, z której wynika, że na 215 osób 161 nie zgadza się na przeniesienie targu. Druga sonda, przeprowadzona 21 listopada również dała negatywną odpowiedź. Na 117 osób 56 było za przeniesieniem. Ostatnią sondę Urząd przeprowadził na ulicy Śniadeckich i Kościuszki. 30 osób było przeciw zmianom, 31 poparło inicjatywę.
Sami handlowcy, obecni na konsultacjach w Żnińskim Domu Kultury nie chcą by przenosić targowisko w nowe miejsce.

- Z roku na rok tracimy klientów. Kiedyś nie dało się rady „wcisnąć ręki” pomiędzy namioty. Teraz handlujących jest znacznie mniej. My boimy się stracić klientów. Jest to dla nas jedyne źródło utrzymania – mówił jeden z handlujących.


Podczas spotkania przedstawiono zgromadzonym argumenty „za” i „przeciw” lokalizacji targowiska na ulicy Ułańskiej. Jako główny i chyba najbardziej kuszący argument to wysokość dofinansowania. Miałaby się również zmienić powierzchnia handlowa, powstałyby nowe miejsca parkingowe, ta część miasta zostałaby „handlowo ożywiona”. Ponadto nowe targowisko zostałoby w pewnej części zadaszone, powstałyby sanitariaty, dostęp do wody i prądu. Jak tłumaczyła Beata Kaźmierczak, inspektor ds. pozyskiwania funduszy zewnętrznych z Urzędu Miejskiego nowa lokalizacja oddalona byłaby od starej o „jedyne” ponad 300 metrów w linii prostej. Handlujący uważają, że trasa ta będzie o wiele dłuższa.

- Nie prawdą jest, że odległość pomiędzy targowiskiem obecnym, a proponowanym to około 300 metrów. Dla osób starszych, które w większości są naszymi klientami jest to duża różnica. Dodatkowo obawiamy się, że na nowym targowisku, gdzie będzie dużo miejsca pojawią się obcokrajowcy, którzy dla nas są konkurencją. Oni nie opłacają podatków, ZUSu. Są w stanie zaproponować niższą kwotę za sprzedawane produkty. - dodaje obecny na spotkaniu przedsiębiorca.


Można zatem śmiało wywnioskować, że zarówno klienci jak i handlujący na targowisku nie chcą przeniesienia w nowe miejsca. Dla nich ważna jest lokalizacji, blisko centrum i „bloków”.

Wiceburmistrz Żnina Halina Rosiak wielokrotnie zaznaczała, że w podjęciu decyzji ważny jest głos  mieszkańców Żnina i przedsiębiorców. Jeśli nie wyrażą oni zgody na przeniesienie targu na ulicę Ułańską, targ pozostanie na Placu Zamkowym. Jednak ostateczną decyzję w tej sprawie ma Burmistrz i Radni Rady Miejskiej.

REKLAMA
AUTOPROMOCJA